Prace są piękne a ja jestem pełna podziwu dla Pani. Jako nastolatka zaczęłam wyszywać serwetki i wtedy sprawiało mi to gromną przyjemność. Jednak po kilku latach wraz z wiekiem zaczęło mi brakować cierpliwości do tego typu prac. W zamian zajęłam się szydełkowaniem i to uwielbiam robić, zwłaszcza zabawki. Tym sie teraz zajmuję z wielką przyjemnością.Jednak z sentymentem spoglądam wstecz patrząc na Pani dzieła. Jeszcze raz wyrażam ogromne uznanie dla Pani.
Pani Marysiu, cieszę się niezmiernie, ze pokaże nam Pani zawartość swoich zakamarków, gdzie pochowane są liczne wyszywane cudeńka :)
OdpowiedzUsuńPrace są piękne a ja jestem pełna podziwu dla Pani. Jako nastolatka zaczęłam wyszywać serwetki i wtedy sprawiało mi to gromną przyjemność. Jednak po kilku latach wraz z wiekiem zaczęło mi brakować cierpliwości do tego typu prac. W zamian zajęłam się szydełkowaniem i to uwielbiam robić, zwłaszcza zabawki. Tym sie teraz zajmuję z wielką przyjemnością.Jednak z sentymentem spoglądam wstecz patrząc na Pani dzieła. Jeszcze raz wyrażam ogromne uznanie dla Pani.
OdpowiedzUsuń